piątek, 16 stycznia 2015

Rozdział 10 Jeden pocałunek zmieni wszystko

M - Ale co?
H - Bo wiesz .. ja chyba Cię kocham - spojrzał mi prosto w oczy. Nie wiedziałam co powiedzieć po prostu mnie zamurowało - powiesz coś?
M - Wiesz ..Harry - nie mogłam nic powiedzieć, byłam w szoku
H - Aha... rozumiem - wzioł ręce z mojej tali i odsónoł się trochę - przepraszam, wygłupiłem sie tylko
M - Nie, wcale nie, ja po prostu nie wiem co powiedzieć
H - Powiedz ,że czujesz to samo - uśmiechnął się nie śmiało,ja nic nie odpowiedziałam, tylko podeszłam do niego i pocałowałam w usta, on odwzajemnił pocałunek i powtórnie położył ręce na mojej tali ,a ja swoje na jego ramionach ,całowaliśmy się tak przez dłuższą chwilę ,aż w końcu on skończył pocałunek ,uśmiechnął się i chwycił mnie za rękę - rozumiem ,że też to czujesz. Wiesz ,że teraz jesteś moja? Nikogo innego. Na zawsze tylko moja - pocałował mnie w czoło i przytulił do siebie. Spacerowaliśmy po parku około godzinę ,ale zaczęło robić się chłodno, więc powędrowaliśmy do domu. Styles oczywiście mnie odprowadził pod same drzwi.
H - Dobranoc księżniczko - uśmiechnął się ,a w jego policzkach ukazały się te cudowny dołeczki
M - Dobranoc - również się uśmiechnęłam,on podszedł i dał mi buziaka w policzek
H - Wejdź do środka
M - Najpierw Ty idź do domu
H - No dalej wchodź bo zimno - na znak ,ze zaczyna marznąć potarł jedną dłoń o drugą,uśmiechnęłam się i weszłam do środka. Tak o to zakończył się ten dzień. Byłam naprawdę szczęśliwa.

Przepraszam ,ze taki krótki,następny będzie dłuższy. Mam nadzieję ,że wam się podobał ^^